sobota, 29 grudnia 2018

Podsumowanie 2018 roku.

Podsumowanie wędrówek w 2018 roku.

To, co na pewno zapamiętam ze szlaków 2018, to mnóstwo grzybów, już od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Pod tym względem był to urodzajny rok... takim samym był w życiu bezszlakowym pod względem zabierania do Pana ludzi bliskich, trochę dalszych i dalszych. O tym raczej pisał nie będę.
Każdy rok jest przeze oznaczony jakimś kolorem, ten był niebieskim.
W sumie jeśli chodzi o wędrówki, to na trasach byłem 67 razy, dla porównania: 2017 - 69, 2016 - 63, 2015 - 62.
... czyli wszystko w normie. Te 67 tras odbyło się w ciągu 81 dni, bowiem 14 tras było kilkudniowymi.
Tradycyjnie teraz przedstawię wyniki w poszczególnych kategoriach, a potem będą najważniejsze tytuły.

Dni tygodnia:
 1. środa           - 17 dni
 2. wtorek         - 16 dni
 3. czwartek      - 14 dni
     sobota          - 14 dni
 4. piątek           - 10 dni
 5. niedziela       -   7 dni
 6. poniedziałek -  3 dni
Razem - 81 dni.

Regiony: 
 1. Beskid Śląski                   - 18 tras
 2. Beskid Śląsko-Morawski   - 10 tras
 3. Beskid Żywiecki                -   6 tras
     Kysuce                              -   6 tras
 4. Beskid Mały                      -   5 tras
 5. Pogórze Wielickie              -  3 trasy

Państwa:
  1. Polska            - 46 tras
  2. Czechy           - 13 tras
  3. Słowacja        -   7 tras
  4. Włochy           -  3 trasy
  5. San Marino     -  1 trasa
      Watykan         -  1 trasa  
      Węgry            -  1 trasa

Wędrowałem z:

  1. koleżanką Elżbietą  - 28 tras
  2. koleżanką Halinką  - 23 trasy
  3. samotnie                 - 20 tras
  4. koleżanką Jadzią     - 14 tras
  5. BP Marco              -   6 tras

Miejscowości, przez które przebiegały trasy:
  1. Ustroń                             - 11 tras
  2. Turzovka                         -   5 tras
      Wisła                               -   5 tras
  3. Bielsko-Biała                   -   3 trasy
      Kalwaria Zebrzydowska  -  3 trasy
... i cały szereg miejscowości z 2-krotnym pobytem

Miejsca kilkakrotnego pobytu:
  1. Ustroń Manhatan              - 6 tras
  2. Živčáková                         - 5 tras
  3. Trzy Kopce Wiślanskie      - 4 trasy
... i cały szereg miejsc z 3-krotnym pobytem

 Noclegi:

- na trasach: 698. 705, 708, 717, 726, 728, 730, 733, 736, 737, 740, 742, 749, 750

Rok temu zapomniałem w podsumowaniu o tej kategorii:
Koncerty na trasach:
- Grażyna Łobaszewska & Ajagore - 2 trasy
- Czantoria i Mała Czantoria            - 2 trasy
- Równica                                       - 2 trasy
- Tekla Klebetnica                           - 2 trasy
- Adam Makowicz                          - 1 trasa
- Karolina Kidoń & Sing It Out        - 1 trasa
- Václav Neckář                              - 1 trasa
- zespoły MSFF                               - 1 trasa

Jeśli chodzi o zaglądanie światowe na blog, to w 2018 roku nie ma zmian w pierwszej 10-tce jeśli chodzi o państwa, ale są jeśli chodzi o miejsca... i tak:
Odwiedziny bloga:
  1. Polska            - 80.507
  2. USA               -  2.476
  3. Niemcy           -  2.297
  4. Rosja              -  2.029
  5. Francja           -     749 
  6. Ukraina           -     697
  7. Włochy           -     696 
  8. Słowacja         -     363
  9. Czechy            -     337
10. Czarnogóra     -      313
....................................................................................................................................................................
 Blog doczekał się w 2018 roku publikacji prasowych w Gazecie Ustrońskiej i Głosie Ziemi Cieszyńskiej, co miało miejsce po raz pierwszy.
Ostatnia trasa-pielgrzymka wiodła na  Żywczakową, gdzie równo przed 5-laty, całkiem nieświadomy swojej choroby, zostałem w cudowny sposób uleczony. Tym właśnie miejscem m.in. opiekuje się o. Ondrej, obecny na ostatnim zdjęciu wraz z nami. Mam nadzieję, że Jego błogosławieństwo zaoowocuje bliższymi kontaktami z moją macierzystą parafią. Taki ognik nadziei pojawił się w końcu. Czy to będzie rok 2019? nie wiem.
Wiem natomiast, że wszystkim odwiedzającym ten blog należą się podziękowania, a tym, którzy tu zostawiają komentarze szczególnie. Niech Bardzo Dobry Pan błogosławi Wam w całym następnym roku.
................................................................................................................................................................
  GÓRA ROKU - GROŃ JANA PAWŁA II
 Dwukrotny pobyt, zimą i jesienią... a w jesieni byliśmy tam w trakcie 40-tej rocznicy powołania kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. To była JEGO góra (wtedy zwana Jaworzyną) od najmłodszych lat.

MIEJSCOWOŚĆ ROKU - VENEZIA.
Tak, Wenecja po rocznej przerwie ponownie miejscowością roku... i tak od 3 lat ten tytuł utrzymują włoskie miasta, wszak rok temu ten tytuł przypadł Rzymowi.

TRASA ROKU - 694 w dniu 19.02.2018.
Najpiękniejsza zimowa trasa tego roku. Szliśmy w komplecie, czyli z Elżbietą, Halinką i Jadzią... a dodatkowo trasę przeszedł z nami piesek, który najwyraźniej zgubił się, albo ktoś go wyrzucił. Na mecie na Fojtuli zdaje się zyskał nowego właściciela.
..................................................................................................................................................................
Prezentacja wizualna to najpierw po 7 fotek spraw "tytułowych", potem po kolei po 3 fotki z tras jednodniowych i po 5 z 2-dniowych.
Na zakończenie będzie piosenka, która zostanie na pewno (bo już nic jej nie zagrozi) moim ulubionym przebojem roku 2018.
Nieskromnie proszę o śledzenie moich, czy naszych wędrówek w roku przyszłym.
......................................................................................................................................................................
 





 



2 komentarze:

  1. Piękne podsumowanie minionego roku. Urokliwe, dla nas nostalgiczne. Ładnie pokazane. Chciałoby się powiedzieć, że wszystko czeka na swój czas, tylko czas na nic nie czeka ...
    Z Okazji Nowego 2019 Roku Życzymy Tobie przede wszystkim dużo zdrowia, pomyślności, Błogosławieństwa Bożego. A także abyś w każdym dniu - tak jak tylko Ty potrafisz- dostrzegał promyki słońca i dobroci. Kolejnych wędrówek w kraju i za granicą. W górach i na nizinach. W miastach i wiejskich przysiółkach. I wielu spotkań z dobrymi ludźmi...

    Pozdrawiamy serdecznie Danusia i Marian z Tych :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo! Co za niespodzianka po dłuższej nieobecności...
      bardzo mnie ucieszyłaś swoim komentarzem. Dziękuję za życzenia, które Wam odwzajemniam.
      Do tych dobrych ludzi należycie od dawna, a jakoś spotkać się nie możemy... może w tym roku???
      Rano skoro świt pierwsze tegoroczne dreptanie, w dodatku w śniegu, na śniegu, oby nie pod śniegiem... z czego już się cieszę. Samych dobroci dla Was w 2019.

      Usuń