To, co na pewno zapamiętam ze szlaków 2018, to mnóstwo grzybów, już od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Pod tym względem był to urodzajny rok... takim samym był w życiu bezszlakowym pod względem zabierania do Pana ludzi bliskich, trochę dalszych i dalszych. O tym raczej pisał nie będę.
Każdy rok jest przeze oznaczony jakimś kolorem, ten był niebieskim.
W sumie jeśli chodzi o wędrówki, to na trasach byłem 67 razy, dla porównania: 2017 - 69, 2016 - 63, 2015 - 62.
... czyli wszystko w normie. Te 67 tras odbyło się w ciągu 81 dni, bowiem 14 tras było kilkudniowymi.
Tradycyjnie teraz przedstawię wyniki w poszczególnych kategoriach, a potem będą najważniejsze tytuły.
Dni tygodnia:
1. środa - 17 dni
2. wtorek - 16 dni
3. czwartek - 14 dni
sobota - 14 dni
4. piątek - 10 dni
5. niedziela - 7 dni
6. poniedziałek - 3 dni
Razem - 81 dni.
Regiony:
1. Beskid Śląski - 18 tras
2. Beskid Śląsko-Morawski - 10 tras
3. Beskid Żywiecki - 6 tras
Kysuce - 6 tras
4. Beskid Mały - 5 tras
5. Pogórze Wielickie - 3 trasy
Państwa:
1. Polska - 46 tras
2. Czechy - 13 tras
3. Słowacja - 7 tras
4. Włochy - 3 trasy
5. San Marino - 1 trasa
Watykan - 1 trasa
Węgry - 1 trasa
Wędrowałem z:
1. koleżanką Elżbietą - 28 tras
2. koleżanką Halinką - 23 trasy
3. samotnie - 20 tras
4. koleżanką Jadzią - 14 tras
5. BP Marco - 6 tras
Miejscowości, przez które przebiegały trasy:
1. Ustroń - 11 tras
2. Turzovka - 5 tras
Wisła - 5 tras
3. Bielsko-Biała - 3 trasy
Kalwaria Zebrzydowska - 3 trasy
... i cały szereg miejscowości z 2-krotnym pobytem
Miejsca kilkakrotnego pobytu:
1. Ustroń Manhatan - 6 tras
2. Živčáková - 5 tras
3. Trzy Kopce Wiślanskie - 4 trasy
... i cały szereg miejsc z 3-krotnym pobytem
Noclegi:
- na trasach: 698. 705, 708, 717, 726, 728, 730, 733, 736, 737, 740, 742, 749, 750
Rok temu zapomniałem w podsumowaniu o tej kategorii:
Koncerty na trasach:
- Grażyna Łobaszewska & Ajagore - 2 trasy
- Czantoria i Mała Czantoria - 2 trasy
- Równica - 2 trasy
- Tekla Klebetnica - 2 trasy
- Adam Makowicz - 1 trasa
- Karolina Kidoń & Sing It Out - 1 trasa
- Václav Neckář - 1 trasa
- zespoły MSFF - 1 trasa
Jeśli chodzi o zaglądanie światowe na blog, to w 2018 roku nie ma zmian w pierwszej 10-tce jeśli chodzi o państwa, ale są jeśli chodzi o miejsca... i tak:
Odwiedziny bloga:
1. Polska - 80.507
2. USA - 2.476
3. Niemcy - 2.297
4. Rosja - 2.029
5. Francja - 749
6. Ukraina - 697
7. Włochy - 696
8. Słowacja - 363
9. Czechy - 337
10. Czarnogóra - 313
....................................................................................................................................................................
Blog doczekał się w 2018 roku publikacji prasowych w Gazecie Ustrońskiej i Głosie Ziemi Cieszyńskiej, co miało miejsce po raz pierwszy.
Ostatnia trasa-pielgrzymka wiodła na Żywczakową, gdzie równo przed 5-laty, całkiem nieświadomy swojej choroby, zostałem w cudowny sposób uleczony. Tym właśnie miejscem m.in. opiekuje się o. Ondrej, obecny na ostatnim zdjęciu wraz z nami. Mam nadzieję, że Jego błogosławieństwo zaoowocuje bliższymi kontaktami z moją macierzystą parafią. Taki ognik nadziei pojawił się w końcu. Czy to będzie rok 2019? nie wiem.
Wiem natomiast, że wszystkim odwiedzającym ten blog należą się podziękowania, a tym, którzy tu zostawiają komentarze szczególnie. Niech Bardzo Dobry Pan błogosławi Wam w całym następnym roku.
................................................................................................................................................................
GÓRA ROKU - GROŃ JANA PAWŁA II
Dwukrotny pobyt, zimą i jesienią... a w jesieni byliśmy tam w trakcie 40-tej rocznicy powołania kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. To była JEGO góra (wtedy zwana Jaworzyną) od najmłodszych lat.
MIEJSCOWOŚĆ ROKU - VENEZIA.
Tak, Wenecja po rocznej przerwie ponownie miejscowością roku... i tak od 3 lat ten tytuł utrzymują włoskie miasta, wszak rok temu ten tytuł przypadł Rzymowi.
TRASA ROKU - 694 w dniu 19.02.2018.
Najpiękniejsza zimowa trasa tego roku. Szliśmy w komplecie, czyli z Elżbietą, Halinką i Jadzią... a dodatkowo trasę przeszedł z nami piesek, który najwyraźniej zgubił się, albo ktoś go wyrzucił. Na mecie na Fojtuli zdaje się zyskał nowego właściciela.
..................................................................................................................................................................
Prezentacja wizualna to najpierw po 7 fotek spraw "tytułowych", potem po kolei po 3 fotki z tras jednodniowych i po 5 z 2-dniowych.
Na zakończenie będzie piosenka, która zostanie na pewno (bo już nic jej nie zagrozi) moim ulubionym przebojem roku 2018.
Nieskromnie proszę o śledzenie moich, czy naszych wędrówek w roku przyszłym.
.......................................................................................................................................................................
Piękne podsumowanie minionego roku. Urokliwe, dla nas nostalgiczne. Ładnie pokazane. Chciałoby się powiedzieć, że wszystko czeka na swój czas, tylko czas na nic nie czeka ...
OdpowiedzUsuńZ Okazji Nowego 2019 Roku Życzymy Tobie przede wszystkim dużo zdrowia, pomyślności, Błogosławieństwa Bożego. A także abyś w każdym dniu - tak jak tylko Ty potrafisz- dostrzegał promyki słońca i dobroci. Kolejnych wędrówek w kraju i za granicą. W górach i na nizinach. W miastach i wiejskich przysiółkach. I wielu spotkań z dobrymi ludźmi...
Pozdrawiamy serdecznie Danusia i Marian z Tych :-)
Oooo! Co za niespodzianka po dłuższej nieobecności...
Usuńbardzo mnie ucieszyłaś swoim komentarzem. Dziękuję za życzenia, które Wam odwzajemniam.
Do tych dobrych ludzi należycie od dawna, a jakoś spotkać się nie możemy... może w tym roku???
Rano skoro świt pierwsze tegoroczne dreptanie, w dodatku w śniegu, na śniegu, oby nie pod śniegiem... z czego już się cieszę. Samych dobroci dla Was w 2019.