wtorek, 29 grudnia 2015

Podsumowanie 2015 roku


Już czwarty raz prezentuję w moim blogu podsumowanie danego roku. Jak ten czas leci...
Miniony rok był na pewno ciekawym, jeśli chodzi o zwiedzanie poszczególnych miejsc. Na pewno na czoło wysuwa się lutowa pielgrzymka do Ziemi Świętej, gdyż to z niej kilka pozycji otrzyma te najważniejsze tytuły.
Tras mniej niż w poprzednich latach, bo tylko 62, ale za to 11 było dwudniowych, co przekłada się na 73 dni dreptania. Dla porównania: 2014 - 76 tras, 2013 - 71 tras, 2012 - 63 trasy.
Regiony:
1. Kysuce                               - 16 tras
2. Beskid Śląski                      - 14 tras
3. Mała Fatra                          -   5 tras
    Beskid Śląsko-Morawski    -   5 tras
5. Beskid Żywiecki                  -   3 trasy
    Tatry                                   -   3 trasy
    Przedgórze Cieszyńskie       -   3 trasy

Państwa:
1. Słowacja    - 29 tras
2. Polska        - 22 trasy
3. Czechy       - 10 tras
4. Izrael          -   4 trasy
5. Jordania      -   3 trasy
6. Austria        -   1 trasa
Wędrowałem:
1. sam                               - 25 razy
2. z koleżanką Elą              - 21 razy
3. z kolegą Zdzisławem      - 12 razy
4. z BP Mistral                   -   5 razy 
    z koleżanką Marysią       -   5 razy
przy czym warto zaznaczyć, że w sumie "nie sam" wędrowałem 37 razy.
Poszczególne dni tygodnia:
1. czwartek             - 17 razy
2. wtorek                - 16 razy
3. piątek                 -  11 razy
    niedziela              -  11 razy
5. środa                  -  10 razy
6. sobota                 -    6 razy
7. poniedziałek        -    2 razy
co daje owe 73 dni dreptania.
Miejscowości, przez które najczęściej wiodły szlaki:
1. Ustroń       - 7 razy
2. Turzovka   - 6 razy
3. Čadca       - 4 razy
Miejsca kilkakrotnego pobytu:
1. Živčáková                - 5 razy
2. Popradské Pleso      - 3 razy
    i cały szereg 2-krotnych
Noclegi:
po 2 - Paradise Hotel w Betlejem , i Chata Popradské Pleso
po 1 - u Wojtka w Warszawie, Dom Pielgrzyma na Jasnej Górze, Tarem w Cierlicku, Hotel Aura w Pradze           i OeKotel w Kornneuburgu.
Koncerty na trasach:
 - Grażyna Łobaszewska
 - Irena Santor
 - Karolina Kidoń
 - Tekla Klebetnica
 - Teatr Loch Camelot
i inni w ramach różnego rodzaju przeglądów.
***********************************************************************************
Pora na tytuły, które zasadniczo w tym roku nie zostają w kraju i tak:
Góra roku 2015 - Nebo (Jordania)
Miejscowość roku 2015 - Betlejem (Autonomia Palestyńska, Izrael)
Trasa roku 2015 - 499 z dnia 10 lutego, do Petry (Jordania)
***********************************************************************************
Pielgrzymka do Ziemi Świętej być może była moją wędrówką życia, stąd większego uzasadnienia wyboru nie muszę rozwijać. Należą się podziękowania BP Mistral z Katowic i Parafii Św. Ducha z Siemianowic Śląskich, że umożliwili mi wspólne pielgrzymowanie, a także specjalne podziękowania do pani pilot Gabrieli Karmasz, dzięki której dowiedziałem się o tym wydarzeniu i za jego prowadzenie.
***********************************************************************************
I jeszcze goście tego miejsca, od początku prowadzenia blogu, czyli zanotowane wejścia:
 1. Polska - 30.210
 2. USA - 1.326
 3. Niemcy - 790
 4. Rosja - 551
 5. Francja - 364
 6. Ukraina - 215
 7. Wielka Brytania - 120
 8. Słowacja - 116
 9. Szwecja - 99
10. Holandia - 79
***********************************************************************************
Na zakończenie opisu dziękuję wszystkim, którzy ten blok odwiedzili, a cieszę się z faktu, że niektórym pomaga on w planowaniu wycieczek. Dziękuję tym, którzy zostawiają tu swoje opinie, choć te ukazują się dopiero po moderacji. Tylko raz zdarzyło się do tej pory, że musiałem usunąć post, a to oznacza, że zostawiający tutaj swoje zdania ludzie są wysokiej kultury osobistej.
Życzę wszystkim wspaniałego Nowego 2016 Roku, aby nie przyniósł nam wojny domowej, bo wszystko jak dotąd do tego zmierza. Polecam dreptanie, ono naprawdę złe myśli oddala od człowieka. Do Siego Roku!!!
***********************************************************************************
Pora na prezentację wizualną, najpierw fotki "z tytułami" a potem po 3 fotki z każdej trasy 1-dniowej i po 5 fotek z każdej 2-dniowej.


8 komentarzy:

  1. Świetne podsumowanie całorocznego dreptania:-)
    Cieszymy się że mogliśmy jeszcze raz prześledzić Twoje trasy i powspominać oglądając wybrane zdjęcia.

    A na zbliżający sie Nowy 2016 Rok przyjmij życzenia zdrowia, pomyslności, pogody ducha, a także kolejnych wspaniałych tras wędrówek. Aby spełniły się Twoje - również turystyczne marzenia i postanowienia.
    Danusia i marian :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moi Kochani, odwzajemniam te życzenia i mam nadzieję, że w 2016 roku spotkamy się na szlakach.
      Dziękuję za ten kontakt na blogu, bo sporo ludzi ogląda, ale tylko kilka zostawia tutaj swój ślad.
      Wszystkiego dobrego.

      Usuń
  2. Wybrałeś za przewodniczkę swoich jak to określasz - dreptań, najcudowniejszą postać jaką jest Mateńka - też twoje określenie, ale moje już też.
    Stanęłam na nogi w rzeczy samej i być może w 2016 roku będę mogła gdzieś o własnych siłach pójść. Jak myślisz, gdzie skieruję swoje pierwsze kroki???
    Będę tutaj zaglądała bo tutaj odkryłam co jest ważne w życiu i za to bardzo dziękuję i życzę ci, żebyś w następnym roku dalej odkrywał piękno przyrody stworzonej w końcu przez samego Boga i to od nas zależy czy ją docenimy. Też życzę Do Siego Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że Twoje wpisy za cały grudzień, wytrąciły mi z ręki przypuszczenia co do Twojej osoby.
      Myślę, że wiesz jak bardzo ucieszyłem się z faktu, że jeszcze jedna osoba zawierzyła swoje życie Mateńce i że to jest przez Nią wynagradzane.
      Myślę, że skierujesz swojej pierwsze kroki do Niej właśnie, choć nie wiem gdzie, ale i tak każde miejsce u Niej jest ważne.
      Cieszę się, że będziesz tutaj dalej obecna i że doczekam się informacji o całkowitym dojściu do sprawności. Tego najbardziej życzę Ci w 2016 roku.
      Dziękuję i z serca pozdrawiam.

      Usuń
  3. Z przymrużeniem oka muszę powiedzieć, że ma Pan łatwo, bo mieszkając w Ustroniu bawet wyjście do sklepu jest już jakąś wycieczką. Inni muszą się tam tłuc pociągami i samochodami.

    Ale to tak żartem, a serio, to jestem pod wrażeniem. Niesamowita doza szczerego entuzjazmu i miłości do świata bije tu z każdego wpisu i każdej fotografii. I to się udziela czytającemu i inspiruje. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszędzie wyjście z domu już jest wycieczką. Większość z minionego roku odbywała się minimum 70 km od domu i też kilka godzin w jedną stronę zajmowało to czasu. Tyle tylko, że i w Czechach i na Słowacji komunikacja publiczna może być wzorem dla innych.
      Dziękuję za odwiedziny i opinię... to pewnie dobrze, że tak jest.
      Wszystkiego dobrego w 2016.

      Usuń
  4. Oj ciekawe Twoje podsumowanie...
    I życzę wiele takich ciekawych dreptań


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za te słowa. Tobie też życzę ciekawych dreptań i abyśmy w końcu ponownie razem wędrowali...

      Usuń