Ruszyła 2 edycja odwiedzania miejsc w Czechach, Polsce i na Słowacji pod nazwą Beskidy 2.
Tym razem nie po 8 a po 6 takich miejsc trzeba zaliczyć. Rozpoczynam od Wzgórza Zamkowego w Cieszynie. Idę wraz z Natalką, która jeszcze ma ferie.
Do Cieszyna przywiózł nas tata Nati i on też dzięki temu pojawi się na zdjęciu. Liczyliśmy, że po pracy weźmie młodszą siostrę Nati i dołączą do nas, ale pogoda pokrzyżowała te plany, bowiem już po dojściu do Wzgórza, zaczął padać śnieg, który stopniowo później zaczął przeradzać się w deszcz.
Startujemy przed cieszyńskim starostwem o 11.45 i zaraz przechodzimy obok pustego placu po cieszyńskim PKS-ie. Robię zdjęcie, bo już wiosną ruszy tutaj budowa galerii "Stela" i będzie to inaczej wyglądać.
Potem przez rynek, ulicą Głęboką dojdziemy do zamku. Przedtem na chwilę wstępuję do Oddziału PTTK po znaczek na ten rok.
Wzgórze Zamkowe - jesteśmy tutaj o 12.25. Po krótkim pobycie w informacji udajemy się na Wieżę Piastowską (znowu żadnych widoków), a potem do rotundy. Na zakończenie w zamku oglądamy prace dzieci, które projektowały wnętrza domów.
Granicę polsko-czeską na Olzie przekraczamy o 13.25. Przechodzimy przez czeskocieszyński rynek i ze względu na to, że ulubione lokale dziwnym trafem dziś zamknięte, wstępujemy do restauracji na tutejszym dworcu kolejowym.
Powrót na polską stronę o 14.50. Potem Studnia Trzech Braci, Stary Targ, i obok dworca PKP i miejsca będącego aktualnie węzłem autobusowym, wracamy pod Starostwo. To jednak nie koniec trasy, bo idziemy dalej na osiedle Natalki i meta trasy jest w jej pokoju o 16.05.
Mimo fatalnej pogody bardzo dobrze nam się wędrowało i to już procentuje na przyszłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz