Cieszyn Rynek - Trzech Braci - Przykopa - Český Těšín - Park Sikory - Nábřeží Míru - Náměstí ČSA - Hlávní Třída - Cieszyn Dworek Cieszyński.
Ciało Chrystusa w kościele św. Marii Magdaleny w Cieszynie. Przed Nim podziękowałem Panu za kolejną możliwą do odbycia wędrówkę. Przed Nim poprosiłem po raz kolejny o ochronę ludzi szczególnie mi bliskich. Dlaczego to ciągle czynię... otóż mam namacalne dowody na to, że te prośby bywają wysłuchiwane.
Dlaczego Cieszyn?... Kocham to miasto, w którym przepracowałem ponad 30 lat... w którym mam prawdziwych Przyjaciół, a nie tylko na pokaz. Poza tym, miałem pewne zobowiązania, z których musiałem się rozliczyć. Nie musiałem, ale chciałem, bo kiedyś dałem słowo, a to jest ważne.
Dlaczego dopiero teraz?! Otóż mój stary laptop poszedł w końcu w odstawkę, na zasłużoną emeryturę. Kupiłem nowy, który miał być panaceum na wszelkie zło. Kupiłem go w ustrońskim Matrixie, co już dla wtajemniczonych było poważnym ryzykiem, gdyż ta firma jest bardzo nierzetelna. Sam zresztą wiele lat temu zostałem tam oszukany. No, to dlaczego tam??? Tylko oni mieli nagrywarkę w laptopie. Okazało się potem, że to nie jest nagrywarka, tylko odtwarzacz, że kupiłem bardzo stary sprzęt, bo nawet laptop "nie trzymał prądu". Pracuje jedynie podłączony do sieci energetycznej. Mało tego, nie działa w pełni klawiatura. Muszę korzystać z ekranowej, co jest bardzo uciążliwe. Kupiłem za kilka dni kolejny, nowy laptop działający bezbłędnie do dziś. Dziś nie odpalił. Jestem umówiony ze sprzedawcą w Skoczowie na poniedziałek, by usunąć usterkę. Prawdopodobnie zasilacz. Nikt już nie namówi mnie, bym korzystał z usług ustrońskiego Matrixa, mimo, że tylko dzięki temu, że nie oddałem fatalnej jakości laptopa (za cenę wyższą niż nowy), mogę tę relację wgrać... i muszę na bieżąco śledzić literki na ekranie, by z tego nie wyszedł gniot. Miałem początkowo skrupuły, by Matrix wymieniać z nazwy... ale jak sobie pomyślę, że zostałem tam wymanewrowany, to one zniknęły, a może to być ostrzeżeniem dla potencjalnych ich klientów.
Cieszyn - piękne miasto. Piwa z cieszyńskiego browaru chyba nigdy nie piłem. Chyba u nas go nie sprzedają, bo pewnie widziałbym na półkach w sklepie i na pewno bym go spróbował bo lubię kupować rożne mało znane gatunki. Browar Żywiec wykończył już niejeden taki mniejszy żeby zlikwidować konkurencję. Też mi się to bardzo nie podoba. Ostatnio kupuję tylko czeskie piwa bo są dużo smaczniejsze. Fajnie jest móc znowu po przerwie czytać Twoje relacje! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajnie jest móc znowu poznawać Twoje komentarze i zamieniać choćby kilka zdań.
UsuńMiło zatem, że zajrzałeś i... że Cieszyn Ci się podoba. Serdeczności jak zawsze przesyłam.
Achoj... z tej Polsko - czeskiej wycieczki...
OdpowiedzUsuńWszystko co pokazałeś to znam i wiele razy przedeptałam, bo też lubię Cieszyn.
Nie wiedziałam,że takie kłopoty miałeś z nowym laptopem....
Zdjęcia z przyjemnością obejrzałam i wspomniałam znane miejsca.
Pozdrówka G.J.
Ze starym nowym, bo sprzedali szajs. Nowy jako nowy jest w porządku... on tylko nie lubi kiedy włącza się go pod prądem. Stary nowy też zostaje, nie zwracam, bo będzie awaryjnym.
UsuńTak, wiem, że także po Cieszynie wędrujesz i piękne fotki tam wykonujesz. Pasuje tu hasło ciesz się Cieszynem.
Serdeczności.