niedziela, 6 stycznia 2019

753 trasa - 06.01.2019

Cieszyn Liburnia - Orszak Trzech Króli - Rynek - Cieszyn Café Muzeum.

Już po uśmiechach głównych bohaterów można zorientować się, że był to radosny Orszak Trzech Króli w Cieszynie, do którego powróciłem po rocznej przerwie. Rok temu orszak miał wiosenną oprawę i byłem wtedy w Żywcu. Dziś powrót do zimowych temperatur i niech tak będzie.
Wędrowanie zaczynam na przystanku autobusowym na ulicy Liburnia  (10.40) i bliziutko mam do sióstr Elżbietanek. Właśnie w kościele zakończyła się msza święta i mam prawie godzinę na modlitwy w spokojnym otoczeniu. Przez prawie pół godziny byłem sam i to było najpiękniejsze modlitewne czuwanie.
Równo o 11.30 zaczęła się nasza msza święta, po której uformował się orszak króla Kacpra. Jak Kacper to Europa, a to oznacza, że jesteśmy oznaczeni kolorem czerwonym.
Śpiewając kolędy przychodzimy na rynek (12.45) i długo Kacper musi czekać na swoich kolegów. Sporo znajomych spotykam... tak się składa, że niektórych tylko podczas orszaków. Przyszedłem tu z Przyjaciółką Krysią, z którą jeszcze się na koniec spotkamy.
Na scenie zespół Sikorki z Cieszyna wygrywa skoczne kolędy. Nie mogły wobec tego faktu pozostać bezczynnie s.Elżbietanki i porwały ludzi w tany.
Dostaje mi się na moment także "przechodnia dziecina", z taką jest spokój, bo karmić nie trzeba, przewijać też nie... wystarczy pokołysać w rytm kolęd. Teraz wygrywa je orkiestra dęta.
Król Kacper doczekał się w końcu Melchiora, wszak Azja jest blisko Europy, ale Baltazara z Afryki jak nie ma, tak nie ma.
Po kolejnej porcji kolęd, które radośnie śpiewamy, pojawił się niebieski orszak na czele z największym albinosem wśród Murzynów. Tak białego Baltazara jeszcze nie widziałem.
Mędrcy spotkali się i rozradowali, co widać na fotce u góry. Później z racji tego, że po raz pierwszy zaprosiliśmy do Orszaku naszych Braci Ewangelików i ten ma charakter ekumeniczny, przemawiali duchowni obu wyznań, a po tym wydarzeniu Mędrcy poszli złożyć Panu dary i oddać pokłon.
... i znowu kapela, orkiestra dęta już nas opuściła... i konkurs na najpiękniejszy strój dzieci. Moja Przyjaciółka była jurorką.
Z kolei spotkałem wreszcie moją współdreptaczkę po trasach i ze względu, że zrobiło się zimnej poszliśmy na espresso do Café Muzeum (14.15). Tam mam fotkę na tronie, ale nie wyglądam jak król, tylko jak jakiś Kara Mustafa. Niech i tak będzie. Dołącza Krysia i w trójkę (a potem w czwórkę, ale to już poza trasą) rozmawiamy sobie radośnie. Wszak to radosny dzień. Koniec trasy o 15.10.
Prawie godzinę czekania na autobus do Ustronia, bowiem Wisła jest dziś tak zapchana, że stojące w korkach autobusy są mniej więcej tyle spóźnione w stosunku do rozkładu jazdy. Ja  o tym wiedziałem, więc spokojnie czekałem i doczekałem się.
Po fotkach będzie nagranie wideo z dzisiejszego pobytu na rynku i kilkakrotnie będę widoczny w migawkach.

6 komentarzy:

  1. U nas wczoraj prócz orszaku jeszcze jasełka parafialne i opłatek dla angażujących się w zycie parafii.

    Barwnie tam w Cieszynie, patrzyłem cyz zdjęć kogoś z rodziny nie zobaczę, ale niestety, musieliscie być w róznych miejscach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzi trochę było, więc nie wszystkich można było spotkać,mimo, że tam byli jak się później okazało.

      Usuń
  2. U nas w tym roku mieliśmy Orszak Trzech Króli po raz pierwszy i chyba nie ostatni bo impreza przyciągnęła dość dużo ludzi. Ciekawe że wcześniej ta tradycja była tak mało znana w Polsce. Pewnie przez to że był to dzień roboczy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, orszaki powstały niedawno... już kiedy ten dzień był czerwonym w kalendarzu. Po raz pierwszy brałem w nim udział w 2012 roku w Strumieniu. Potem była Bielsko-Biała, Skoczów, kilka razy Cieszyn, rok temu Żywiec a teraz powrót do Cieszyna.
      Orszaki to rodzinne święto radości i cieszę się, że u Was także zorganizowano. Wszystkiego dobrego.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Miło to czytać. Dziękuję. Cieszyn w moich relacjach był także podczas majowej Nocy Muzeów i na koniec sierpnia w kampusie UŚ podczas "śniadania na trawie" MSFF... i powinien jeszcze być końcem listopada. Pozdrawiam.

      Usuń