niedziela, 23 listopada 2014

483 trasa - 23.11.2014

Przełęcz Salmopolska - Biały Krzyż - Grabowa - Kotelniczysko - Dolina Hołcyny - Brenna Kozia Zagroda.

Beskid Śląski. Jedna z tych wycieczek, które nie były wcześniej planowane... na zasadzie - wychodzę z domu i jaki pierwszy autobus podjedzie tam i ja się udam. W ten sposób Wispol zawiózł mnie na Przełęcz Salmopolską. Tam o 8.48 rozpoczynam wędrówkę czerwonym szlakiem w stronę Białego Krzyża. Ludzie potocznie Salmopol nazywają Białym Krzyżem z racji tego, że tam stoi właśnie taki krzyż.
Szczyt Białego Krzyża jest w innym miejscu, będę miał go po drodze i minę go o 9.12.
Dokoła przepiękne wzory tworzą ofoliowane szronem trawy, liście, igiełki, drzewa. Na tym zresztą skupi się moja uwaga, bo słońce nie zagląda na szlak, widoki na góry są, ale takie szare i trochę przymglone.
Grabową minę o 9.22. Potem już na zboczu Kotarza o 9.48 zmienię szlak na niebieski do Brennej.
Teraz oprócz bieli szronu pokaże się soczysta zieleń mchów (zwłaszcza na kamieniach) i brąz liści pod nogami ale na drzewach też. Te trzy kolory dominują.
Po wyjściu z lasu na polanę, widoki na Beskid Śląski. Przede mną najbliżej Stary Groń, ale widać też Czantorię, Orłową, Równicę a po drugiej stronię pasmo od Błatniej po Klimczok.
Ponowne wejście do lasu, tym razem szeroką drogą zejdę do Doliny Hołcyny o 10.53. Dalej drogą, teraz już asfaltową idę troszkę zaniedbanym rejonem Brennej. Dopiero blisko centrum, widać, że coraz bardziej pięknieje ta miejscowość.
W centrum Brennej jestem o 11.34 i okazuje się, że mam godzinę czasu, to oznacza, że trochę pokręcę się po okolicy i tak wkręciło mnie do Koziej Zagrody, znanej mi dotąd z opowiadania i zdjęć koleżanki.
Bardzo mi się tam spodobało, zjadłem wyśmienity żurek i o 12.30, tam właśnie zakończyłem tę ciekawą, pokolorowaną jesienią trasę.

5 komentarzy:

  1. Ofioliowane szronem trawy i gałązki pokryte szadzią wyglądają niesamowicie, a przyroda pokazywana na Twoich zdjęciach jest zaczarowana i piekna!
    Ścieżki którymi tu podążałeś niby znamy, ale w scenerii jesienno-zimowej są jakby z nieznanej bajki:-)
    Pozdrawiamy serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima ma to do siebie, że wszystko znane pokazuje inaczej. Dzięki za opinię i też Was serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  2. kropelki w bryłkach lodu...śliczne mieliście...

    OdpowiedzUsuń
  3. kropelki zaczarowane w bryłkach lodu...pięknie mieliście...

    OdpowiedzUsuń