O Kapiasowych ogrodach wiele słyszałem od koleżanek, z którymi wędruję po górach. Jakoś tak nie było mi dane dotąd dotrzeć do tego miejsca, ale ze względu na to, że teraz przez jakiś czas potrzebne mi są trasy spacerowe (i to bardzo spacerowe), za namową koleżanki Gabrysi postanowiłem to miejsce dziś odwiedzić.
Przyjechałem do Goczałkowic pociągiem (10.14) i idę prosto w stronę kościoła św. Jerzego, potem św.Anny. Potem skręt w ulicę św. Anny i jestem przy starym ogrodzie (10.35).
Wyobrażałem sobie to miejsce inaczej, a tu prawdziwa przyrodnicza magia. Nie będę tego opisywał, bo nie wiem jak to uczynić, coś pokażą fotki, a na resztę trzeba tu osobiście przybyć i zobaczyć.
Przejście przez bramę do nowych ogrodów o 10.55. Oczywiście na początek pyszne espresso w towarzystwie pięknej i bardzo sympatycznej pani z Pszczyny, która wprowadziła mnie słownie w ten zaczarowany świat, a także dała wskazówki na przyszłość, co do innych miejsc w Goczałkowicach. Jeśli to Pani czyta, to serdecznie dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam.
Potem już tylko zwiedzanie, zachwyt i postanowienie powrotu, gdyż obecnie królują wrzosy i dynie, a mogę sobie wyobrazić jak kolorowo jest tu wiosną i początkiem lata.
Sklep, który jest obok także zaskoczył mnie swoim rozmachem, to bardziej jest centrum handlowe ogrodów. Ile pracy ludzkiej tutaj zostało włożone i ile się jeszcze wkłada. Dziękuję tym wszystkim, którzy o to dbają, bo jest to produkt klasy światowej. Kończę wizytę pod tabliczką z cytatem z Jonasza Kofty "Pamiętajcie o ogrodach"... no właśnie i o 13.35 opuszczam to przyjazne człowiekowi miejsce.
Trochę inaczej, to znaczy inną drogą wracam na stację kolejową, gdzie na peronie o 14.03 ma miejsce meta tej można powiedzieć zaczarowanej w realu trasy.
Słońce mocno grzeje, więc w drodze powrotnej musiałem ubrać czapkę. Głowę trzeba chronić.
Polecam wszystkim, tym którzy znają a zwłaszcza, którzy nie znają, odwiedzanie ogrodów Kapiasów.
Nigdy nie słyszałam o tych ogrodach, a tam tak pięknie. Może mi będzie dane tam dotrzeć.
OdpowiedzUsuńNie słyszałaś, a teraz zobaczyłaś tylko cząstkę. Jeśli Ci się spodobało, to na miejscu zobaczysz wiele więcej. Polecam. Ja tam będę wracał.
Usuń