poniedziałek, 30 grudnia 2013

Podsumowanie 2013 roku.

Dziś miała być moja ostatnia tegoroczna trasa, ale zdrowie stanęło na przeszkodzie, zatem pora podsumować mijający rok. To drugie podsumowanie na tym blogu, tym razem dotyczy 2013.

Rok przyniósł w darze - 71 tras co daje 74 dni dreptania (3 trasy dwudniowe).
W 2012  były 63 trasy, a w 2011 - 41 tras. Jak widać , w tym roku najwięcej. Nie chodzi tutaj o ilość ale o jakość i radość wędrowania, a te kryteria zostały spełnione.

W czołówce wędrowania są:
Beskid Śląski - 23 trasy
Kysuce             -  9 tras
Beskid Żywiecki i Śląsko-Morawski - po 8 tras
Przedgórze Cieszyńskie i Beskid Mały - po 5 tras

Jeśli chodzi o kraje:
1. Polska       - 46 tras
2. Słowacja   - 16 tras
3. Czechy      - 15 tras
4. Węgry       -   2 trasy
razem daje liczbę większą niż 71, ale niektóre trasy były na terenie kilku państw.

Wędrowałem sam i z towarzystwem i oto czołówka:
1. samotnie                       - 39 razy
2. koleżanka Jadzia           - 17 razy
3. koleżanka Ela               - 13 razy
4. kolega Zdzisław            - 10 razy
5. koleżanka Gabrysia       -  6 razy

Najwięcej tras podobnie jak w 2012 roku wiodło przez Przełęcz Kubalonka - 4,
- po 3 przez Przełęcz Szarcula. Koczy Zamek i Żiwczakową.

Jeśli chodzi o miejscowości to najwięcej przez Ustroń - 9
- przez Wisłę - 8
- przez Turzowkę - 5.

Dni tygodnia:
1. sobota              - 21 tras
2. środa               - 14 tras
3. wtorek             - 13 tras
4. czwartek          - 10 tras
5. piątek               -   9 tras
6. poniedziałek     -   4 trasy
7. niedziela           -   3 trasy
co łącznie daje owe 74 dni, czyli ponad dwa miesiące na szlaku.

3 noclegi, po jednym w Popradskim Plesie, Domu Pielgrzyma na Jasnej Górze i w Budapeszcie.
***************************************************************************
Tytuły:
Góra - szczyt roku - RYSY - 2 wejścia 16.07.13 i 27.08.13

Miejscowość - BUDAPESZT - 2 trasy listopadowe

Trasa roku - 362 w dniu 23.03.2013
Trudno wybrać trasę roku, bo każda miała jakiś swój urok. Tym razem przeważyła duchowość, gdyż została ona przygotowana jako Droga Krzyżowa w okresie przedwielkanocnym. Druga jej część to dar od natury z przepięknymi zimowymi widokami.
****************************************************************************
Teraz dziękuję tym wszystkim, którzy w mniejszym lub większym stopniu ze mną dreptali, tym którzy odwiedzają ten blog i czytają i oglądają to wszystko, co tutaj zamieszczam. Dziękuję za wyrozumiałość, gdyż blog jest daleki od perfekcji, ale z założenia, umieszczam w nim tylko to, co dotyczy przebiegu danej trasy.

Pora na wizualne podsumowanie:
najpierw zdjęcia dotyczące góry roku, potem miejscowości i trasy roku. A potem po 3 zdjęcia z każdej z 71 tegorocznej trasy , począwszy od nr 344 do 414.